WSZYSTKO NA WSPAK
Nic mi się nie chce,
dopadł mnie smutek,
nawet nie kiwam palcami w bucie,
a kawa miewa piołunu smak.
Wszystko do bani, jeszcze na wspak.
Słońce leniwe, deszcz za to nie,
leje jak z cebra, leje gdzie chce,
już mi przemoczył samotną duszę,
i razem z deszczem,
też łzy lać muszę.
I tak płaczemy sobie pospołu,
on na parapet, ja do rosołu,
nawet zły nastrój psu się udziela,
ogon podkulił, wyje cholera.
Więc tak siedzimy wpatrzeni w okno,
dwie smutne mordy, a wkoło mokro.
Komentarze (14)
Ciekawy wiersz pozdrawiam:)
Ciekawy wiersz pozdrawiam:)
Ciekawy wiersz pozdrawiam:)
Czy wiersz na tym zyskał za sprawą sugestii
krzemianki? Oceńcie sami. A może wrócić do
poprzedniej formy?
Fajny, pomysłowo napisany w moim odczuciu wiersz o
smuteczkach i aurze, która im sprzyja.
Pozdrawiam serdecznie:)
Też spostrzeżenia mam takie własne, spojrzę przez okno
i wszystko jasne...
Świetnie ironizujesz ten fatalny nastrój, wywołujesz
uśmiech
Pozdrawiam :)
zakapany wiersz, ale ładnie
świetna puenta. bardzo, bardzo uroczy :) serdeczności
:)
Niby smutno ale jakoś tak lekko... Fajny wiersz.
Pozdrawiam
Nieraz tak jest, wszystko na wspak. Fajnie.
Pozdrawiam:)
mokry klimat, ale fajny wiersz. Uśmiechnij się.
Podoba mi się. Msz na zapisie w czterowersowych
strofach wiersz by zyskał
"Nic mi się nie chce,dopadł mnie smutek,
nawet nie kiwnę palcami w bucie.
Kawa zaś miewa piołunu smak,
wszystko do bani, jeszcze na wspak.
Słońce leniwe, deszcz za to nie.
Leje jak z cebra, leje gdzie chce.
Już mi przemoczył samotną duszę,
i razem z deszczem też łzy lać muszę."
itd "wkoło" raczej bez spacji.
Miłej niedzieli:)
mimo wszystko życzę miłej niedzieli pozdrawiam