wyczekiwana stara miłość
za późno na złość
za późno na łzy
przepaść podzieliła nas
umilkło serce
zatrzymał się czas
przeraża ból
nieznana przyszłość
gdy zmarszczki pojawiły się
a siwe włosy przykryły twarz
wiadomo, że to kres
i choć czekałam tyle lat
ona nie chciała już do mnie wrócić
nie znalazła drogi...
choć ja tuliłam jej piękno
nie pozwoliłam zgasnąć
ona nie dała już szans
bo tak kocha się tylko raz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.