Wymuszony uśmiech:(
Najsmutniej nie tam, gdzie śmiech zakazany, lecz tam gdzie obowiązkowy. ... :(
Chcę uciec gdzieś daleko
Usiąść gdzieś nad rzeką
Pogrążyć się w totalnej ciszy
I wypłakać się do woli
Tam gdzie nikt mnie nie usłyszy
Wykrzyczeć ten swój smutek żal
Przeszywający moją duszę
Niczym zimna stal
Mam dość udawania ,że radość zewsząd
tryska
Skoro w głebi duszy ból za serce sciska
Mam dość robienia dobrej miny do złej
gry
Skoro do oczu cisną się łzy
Trudna jest życie handlowca
Bo zawsze uśmiechać się musi
A tak naprawdę w głebi serca
Żałość i smutek go dusi
Jesteśmy tylko w naszym życiu marnymi
aktorami
A scenariusz nam pisze los
Szkoda tylko, że nie zawsze potrafimy go
napisać sobie sami:(
"Na ustach uśmiech, a w sercu ból, to najtrudniejsza z życiowych ról"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.