Wystarczyło
wystarczyło jedno spojrzenie
w twe niebieskie oczy
a już byłam gotowa
w ich czeluście skoczyć
jeden dotyk wystarczył
jedno przyjazne słowo
a płonęłam przy tobie
i rodziłam na nowo
jeden wolny taniec
ten magiczny uśmiech
następnego dnia
oglądany w lustrze
tyle wystarczyło
bym cię pokochała
ale z tej miłości
pozostała rana
autor
nieistotny dysonans...
Dodano: 2005-08-06 14:08:57
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.