zacznę od i
i nie domagaj się szacunku
bo strasznie śmieszny wtedy jesteś
spróbuj nań raczej zapracować
bo każdy wymus wzgardą strzepnę
aż przyjdzie dzień że sam poczujesz
jak celebruję twoje zdanie
to w sercu nie na gołosłowiach
będę cię zwała moim panem
autor
Alicja
Dodano: 2012-09-18 10:21:29
Ten wiersz przeczytano 954 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
pięknie ujęty sposób na życie
lekko i dostojnie
z szacunkiem i madrością
chylę czoła
Pracuj i czekaj cierpliwe, aż przyjdzie dzień... a jak
nie przyjdzie, to chłop zmarnuje kupę czasu,
przydałaby się jakaś gwarancja:) a co do wiersza, to
jak Maryla uważam. Pozdrawiam:)
no, no już dobrze... będę od dzisiaj jadł
Tobie z ręki i nie wymagam żadnej poręki
wiem co mam robić, gdzie leżeć mam
o! swoją miskę pod stołem zobaczyłem
Pozdrawiam z uśmiechem
Krótko i na temat. Bardzo dobry, wymowny. Cieplutko
pozdrawiam
Bardzo stanowcza prośba, mądre przesłanie, krótko i
wymownie...
ooo... mądrze, krótko, na temat i z sensem :-)
Pięknie napisany, mądrze i do wielu sytuacji pasuje :)
Och, Alu, TY TO POTRAFISZ PISAĆ! Z ukłonami szacunku i
podziwu.
Serdeczne pozdrowienia :)
Alicjo myslisz ze uda sie jeszcze z niego zrobic
faceta?:)pozdrawiam