zagubiona w jesieni
całą noc przesiedziałam
na ławce w parku
i marzę o łyku ciepłej herbaty
z mojego ulubionego kubka
wypijam resztkę napoju z butelki
znalezionej przy koszu na śmieci
jaka ulga -
ktoś chwycił za rękę
otula mnie chustą
do której przywarły suche liście
mówi
pojdziemy razem
do domu? jakoś nie mogę
przypomnieć sobie adresu
ale już wiem
jak się nazywam
usłyszałam wyraźnie - Alzheimer
Komentarze (33)
trudno o komentarz,
wymowne wersy same mówią za siebie,
w smutku pozdrawiam
Marcepani - dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry wiersz.
Bardzo dziękuję miłym Gościom za odwiedziny,
poczytanie oraz komentarze, dające do myślenia.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy :)
Wiersz zatrzymuje, dobrze poprowadzone wersy,
serdeczności dla Ciebie :)
Wiersz jest mocny!
Empatia nie zawsze idzie w parze z miłością, a
współczucie niekoniecznie będzie przyjęte z aprobatą;
skoro ktoś czuję się dobrze, pomimo schorzenia...
Świetny obraz wiersza!
Pozdrowienia dla ciebie
Bardzo poruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wymowne wersy poruszają serce, pozdrawiam ciepło, śląc
serdeczności.
Witaj.:)
Podoba się wiersz i jego przekaz.
Wiersz wzrusza.
Pozdrawiam serdecznie.;)
nikomu nie życzę tej choroby ale jest jedną z
najgorszych plag XXI wieku
Witaj
Wzruszający tekst wiersza.
Serdecznie pozdrawiam.
Dosłowność w puencie mi nie pasuje, ale wiersz dobry i
ciekawie pomyślany.
okropna choroba, zabiera pamięć i tożsamość..
Miałem taką sąsiadkę. W końcu rodzina musiała ją oddać
do domu opieki, gdzie zmarła. Bardzo dobry opis.
Wiersz z trudnym tematem. Niełatwo o tym pisać ale
zrobiłaś to bardzo dobrze. Pozdrawiam :)