Zagubiona...zabląkana...w sobie...
Nie powiem Ci...dlaczego tak nisko
upadła...upadała każdego dnia
Nie mogłam jej pomóc...patrzyłam wciąż jak
popełnia te same błędy
Co jest nie tak? Zbyt dużo problemów
Nie wie, gdzie należy...
Chciałaby iść do domu, ale tam nikogo nie
ma
I teraz leży tu...złamana wewnętrznie
Nie ma gdzie iść...nie ma swojego
miejsca
Osusz jej mokre od łez oczy...
Otwórz oczy...spójrz z jej punktu
widzenia...Znajdź powody..."dlaczego"?
Zostałaś odrzucona i teraz nie możesz
znaleźć tego, co zostawiłaś za sobą...
Bądź silna...
Uczucia, które chowa
Sny, których nie może znaleźć
Traci swoje zmysły
Nie może znaleźć miejsca
Traci swoją twarz
Traci swoją grację
Zatraciła się bez reszty...jest zagubiona w
środku...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.