Zakochanie
często patrzymy nie widząc
lub bez przyczyny czujemy
cόż dzieje się w naszym życiu
naprawdę wiedzieć nie chcemy
rozpacz nienawiść czy szczęście
sednem istnienia się zdaje
z czasem jak mgła się rozpływa
wielkie maleńkim się staje
oczami dostrzec się nie da
czym duszy zranionej leki
ważne jest w życiu tylko, co
w sercach zostaje na wieki
Komentarze (9)
Tylko ludźmi jesteśmy często patrzymy nie
widzimy...czujemy hmmmmmmmm lękamy się tego...ładne te
Twoje zakochanie wypadło...z uśmiechem:)
piekny i dojrzaly wiersz....rozum...oczy ..sa niczym
wobec tego co cczujemy
zakochanie to stan,który przemija...a miłość,jeśli ją
spotkamy, już w nas zostaje...ładnie,w paru słowach
ujęłaś tą starą prawdę
Oj gdyby można było zakochać się na wieki? Miłość aż
po grób, to się czasami zdarza, ale też niektórzy
uciekają sprzed ołtarza. Swietny wiersz.
Kochamy bowiem "pomimo", i nie potrzebna przyczyna,
by...kiedys w bujanym fotelu, hustawke uczuc
wspominac. Ladny wiersz...
Trafne spostrzeżenia - czasem wielkie maleńkim się
staje i nie potrzebnie się na zapas tak bardzo
przejmujemy. A miłość -
z milościa jest różnie -cóż jest wieczna ale i mija
niestety.
Wiersz cały jest ładny a to za sprawą lekkiego bardzo
delikatnego pióra.
Twój wiersz wzrusza.... Ślicznie...
Zastanawiam sie, czy zakochanie zostaje na wieki, czy
tez przeradza sie w milość lub znika. a mimo to wiersz
naprawde jest ciepły, czyta się go płynnie, bardzo mi
się podoba.
Pierwszy i ostatni wers jest dla mnie super.Ale plusik
masz za cały wiersz.