Zapach akacji
Kiedy zmęczonymi powiekami
Wzrok swój mrużę,
Uchylam myśli
I uwalniam duszę ...
Kształt Twojego wizerunku
Na podstawy koloru aury
Rozszczepiam,
Przed uczuciem Twoim klękam
I swoimi skrytymi odczuciami
Jak małymi haczykami wdzięczności,
Za zwiewne nitki
Twojej wrażliwości,
Na małą chwile się zaczepiam ...
Cierpkim pocałunkiem
Moich konsternacji,
Zakłócam uwalnianie się duszy Twojej,
Zapachu akacji ...
"Kto rozumiec to ma, ten zrozumie... Reszta niech tkwi w błogiej zadumie..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.