Zatrzymane w kadrze
mój dom stoi wśród kwitnących jabłoni
jest zupełnie zwyczajny
gdyby tylko ściany zmyły dotykanie czasu
mogłabym zatrzymać echo
skrzypiących okiennic
jednak płaczę razem z deszczem
zamknięta w swoich myślach
jak w pokoju bez okien
i siedzę na kamieniu
a on obsuwa się w przestrzeń
wracam bo wołasz uśmiechem
i biorę zapach snu
Komentarze (16)
...wracam bo wołasz uśmiechem
i biorę zapach snu...bardzo ładny wiersz, no i puenta
mi się podoba. Lubię takie ciepłe wiersze. Pozdrawiam
:)
bardzo ciekawy i poruszający wiersz...Pozdrawiam
serdecznie.
Poczułem to zatrzymanie :) (zmieniłbym tylko wers
"gdyby tylko ze ścian zmyć dotykanie czasu") :)
delikatny wiersz, pełen smutku ale też i nadziei
-"wracam bo wołasz uśmiechem"
chyba ktoś zrobił Ci coś ... przykrego - no fajny
wiersz
udało Ci się zatrzymać tą chwilę, kiedy wraca nadzieja
:-)
Takie chwile zawsze pozostaną w pamięci jako
zatrzymane w kadrze. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Wspomnienia i to chyba nie do końca przyjemne, którymi
nie można się podzielić...
Ale życie zaprasza i niesie zapomnienie...takie moje
refleksje. Zatrzymał mnie ten wiersz, plastycznymi
opisami pobudził wyobraźnię.
Bardzo ładny, /koment. przeczytałam/ dzięki:)
rodzinny dom i wspomnienia wyzwolone pobiegły w góry z
echem...tylko dlaczego płacz i smutek skoro w
wyciągniętych dłoniach radosci.....i moje myśli
pobiegły gdzieś w dal...pozdrawiam...
witaj, ładnie napisany wiersz pełen tęsknoty,
wystarczy jeden uśmieh JEGO,
a wraca się do spokojnego snu.
pozdrwiam.
Piękny wiersz. Pięknie oddane emocje i oczekiwnia.
zapach snu... hmm... pięknie - pozdrawiam
lubię ten styl , otwórz mysli:)
"biorę zapach snu"- jak pachną?
Druga strofa pełna tęsknoty, w trzeciej decyzja
podjęta, całość piękna.
Jak wielki jest smutejk, jeśli nawet wspomnienia domu
go pokonać nie mogą. brak wsparcia w innych jest
poczuciem sensu, straty. A może to pogoda tak nastrają
jednokierunkowo?. Szukaj uśmiechu.