Zbijamy koszty
Wysłałam sms-sa do Helki
nam jest wiadomo to koszt niewielki
często tak z Helką esemesuję
no bo i czasu mniej to zajmuje.
My z sobą zawsze mamy co gadać
bo jedna drugiej musi doradzać
choć spotykamy się nader często
to w sms-ach mamy zwycięstwo.
Obie do takiej doszłyśmy wprawy
tylko piszemy pierwsze sylaby
więc tekst jest krótki, wiadomość długa
rachunki niskie - nasza zasługa!
I ten sms też był na skróty
chociaż mój tekścik był niezadługi
ChoTuNaChru /chodż tu na chruściki/
odpowiedż przyszła już w dwie minuty
PaSzeTeChru, KuWegNioCiJu
/ Pal sześć ten chrust, kubełek węgla
niosę Ci już/.
Komentarze (10)
Potrzeba zawsze, a przynajmniej często jest matką
wynalazków.
Muszę się zastanowić,propozycja kusząca, może da się
trochę oszczędzić. Cieplutko pozdrawiam
Po ostatnim rachunku telefonicznym chyba przejdę na
SMS-y,przynajmniej będzie wesoło:):)Pozdrawiam+++
Świetnie i wesolutko...Pozdrawiam serdecznie...
Fajny i wesoły:) Pozdrawiam
Przyjemny humorystyczny wiersz. Trochę się uśmiałem.
Podsunęłaś mi dobry pomysł z tymi skrótami w pisaniu
wiadomości. Od dziś zacznę go wykorzystywać i też
zbijać koszty. Mam nadzieję, że nie będzie z tego
podobnych perypetii jak u Ciebie. Pozdrawiam :)
Co to znaczy przyjaźń,
żeby się porozumieć nie trzeba słów rozwijać!
Pozdrawiam!
rozesmiałam się na głos :-) fantastyczna historia :-)
Puenta odszyfrowana przezabawna - zawsze mam problem z
odbiorem takich SMS-ów.Super:)Pozdrawiam
obie* mały błądzik:)
iść na skróty i mamy tego sms skutki:)
pozdrawiam:)