Zbłąkana nuta
Gdzieś na dnie moje duszy spoczęła zbłąkana
nuta.
Nuta muzyki mojego ciała,
a ono wciąż gra fałszywy akord.
Zostań moim dyrygentem,
wirtuozem moich myśli i zagraj na nich
najpiękniej jak potrafisz...
Potowarzyszę Ci,bo mój śpiew rozbrzmiewa
echem zamkniętych ust.
Stworzymy duet,jedyny na tym szarym,cichym
i martwym świecie.
Graj więc najpiękniej jak potrafisz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.