żegnam dzień
śliski woal bólu
przez ramiona
niepokojąco spłynął ku sercu
wieczorny wietrze
rozwiej troskliwie
smutku zasłonę
okryj miękkim płaszczem zmierzchu
krawędzie szachownicy życia
czarno-białej
pozwól niedokończonym myślom
zapleść wspomnień warkocze
w bezpieczną krainę snu
odejść łagodnie...
autor
MEG
Dodano: 2013-02-23 18:15:13
Ten wiersz przeczytano 1214 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Pokorna prośba o bezpieczny sen po ciężkim dniu.
Pozdrawiam autorkę.
Jurek
Na plusik,pozdrawiam
podoba mi się obraz w twoich oczach,to jak potrafisz
to opisać.
Gratuluje po prostu :)
Podobają mi się krawędzie szachownicy życia - zabieram
dla siebie-:) Pozdrawiam i uśmiecham się do Ciebie
kochanie:)
Jestem wdzięczna za każde "ale" i uważnie czytam...
Dziękuję Jurku za ciepłe słowa.. Życzę Ci wielu miłych
wiosennych przejażdżek, już niedługo :)
woal bólu, płaszczem zmierzchu, zasłona smutku,
warkocze wspomnień...
warto nad tym pomyśleć, są to metafory dopełniaczowe,
choć w dwóch miejscach jest napisane odwrotnie, jednak
i tak metafora zostanie metaforą
plus za pomysł...ale...
Ciekawe metafory. Zasłona smutku sądzę już się
rozwiała, lub rozdarła. Czarno - biała szachownica
ziemi wyjrzała wreszcie z topniejącego gwałtownie
śniegu. Sądzę, że czas delikatnie również zaplecie
warkocze wspomnień... Siadaj więc na konika i ciesz
się swoboda i niech towarzyszy wam ożywczy wietrzyk
wolności...
Pozdrawiam serdecznie.
Stajenny
Jurek
ładne metafory.
"w bezpieczną krainę snu
odejść łagodnie..."mam nadzieję, że się uda.
Pozdrawiam.
Ciekawie pokazane przejście w bezpieczną krainę snu.
Pozdrawiam :)
Melancholijne pozegnanie dnia ...ladny wiersz
Niedokończone myśli. Pięknie. One nigdy się nie
kończą. Pozdrawiam
Dziękuje krzemanko za uwagę - oczuwiście miało być
płaszczem. Oczywista moja pomyłka.
Ładnie. Ten wers "okryj miękkim płaszczu zmierzchu"
msz brzmi dziwnie; może miało być "płaszczem"? A może,
to ja czegoś nie zrozumiałam? Miłego wieczoru.
Piękne te warkocze wspomnień:)))