Zerwanie jabłka
https://www.youtube.com/watch?v=TpHIVa-zq8Q&list=PLHMX -1isns2Gm-HbByRf6BDN5Zi8I6ZKc&index=17
I masz człowieku za karę
ból rodzenia,
a byłeś w raju niepodzielnie,
aż po brzemienne w skutkach
zerwanie jabłka.
A tak, na przytarcie nosa,
nieuniknione katastrofy
i do otwarcia jakieś
puszki Pandory.
Nawet prawo ciążenia
skutkuje głęboko w nas,
coraz cięższym sercem.
W tym bólu
i wszelakich nieszczęściach
trzeba się jakoś urządzić
- czas lepić garnki.
Chciałbyś być świętym?
Spróbuj polubić
adwokatów diabła...
adwokat diabła - czyli: ktoś, kto broniąc sprawy niesłusznej lub atakując słuszną, przyczynia się do lepszej orientacji w dyskutowanych kwestiach; dawniej też po prostu: obrońca złej spraw
Komentarze (50)
Doskonały wiersz poruszający ważne tematy ludzkiej
moralności.
Lubię takie klimaty.
Oglądałam film "Adwokat diabła".
Zapada w pamięć :)
doskonała refleksja
zatrzymujesz przekazem myśli
pozdrawiam
Świetny wiersz i dobra refleksja, pozdrawiam ;>)
Tylko święci lepią garnki .. :))
Dzisiaj dajesz do myślenia :) Pozdrawiam.
Grusz-elu, Zenku - dzięki wielkie. pozdrawiam :).
Oj, trudno polubić adwokata diabła. :( To faktycznie
dla świętych zadanie.
Świetny wiersz.
Zakonspirowana trudna refleksja
Pozdrawiam MARCEPANI
Magdo, DWC - dziękuję :)
Skłania do refleksji.Z przyjemnością.
do przemyślenia dla każdego
:)
fajny wiersz:)
W. niedźwiedzico, Dorotek, Ellizo, Halinko - dziękuję
za odwiedziny.
...święci garnków nie lepią...tylko pacierze...
odmawiają....a my za jedno jabłko, jeden gryz płacimy
już tyle czasu za to przewinienie...
Pozdrawiam serdecznie, zostawiam mój plusik