Zimorodek S
Czwarty zawał zaliczony - piszemy dalej.
Na piórkach zimorodka niebo lśni w
błękicie,
choć brzuszek swoją barwą zlał się z
kamieniami.
Wartkie nurty strumienia, przenika
ślipkami,
by nagle niby piorun runąć w wodę
skrycie.
Wyskoczył lotem strzały, w dziobie ma
kiełbika
co był dla czwórki piskląt łupem raczej
skromnym.
Siadł więc znów na olszynie, nad głazem
podwodnym,
na którym w szarych glonach tkwią larwy
chruścika.
A na skarpie piaszczystej, nad samym
ruczajem,
grupka nagich pisklaków w jamie się
wydziera.
Zimorodek co złowi w dzióbki im rozdaje
-
i znów po dnie strumienia smakołyki
zbiera.
Wisi wciąż nad falami, jak zaczarowany,
gotów skoczyć jak pocisk w nurty białej
piany.
Komentarze (23)
...przepiękny wiersz, zapiera w piersi dech...
:)
Pięknie to wyraziłeś.
Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
fantastyczny wiersz :-) ślipki mnie rozczuliły :-)
Piękny opis natury Andrzeju. Dobrze, że z tego
wyszedłeś. Mam nadzieję, że nie musisz leżeć w łóżku?
Nie rób nam więcej takich numerów.
Wiersz ładny i bardzo dla mnie sympatyczny. Mam synową
jaroszkę (ona by się obraziła za to słowo, "bo ona
jest wegetarianką"). Kiedy ona na mnie patrzy, każdy
kęs jadła zawierającego białko zwierzęce staje mi
kością w gardle...
A tu proszę! Zimorodek, niby takie fruwające nic, a
odżywia się normalnie!
Sympatyczny, przyrodniczy wiersz.
Ja jednak skupiłem się nad tym, co napisałeś nad
wierszem, więc dużo zdrowia życzę i błogosławieństwa
Bożego, pozdrawiam :)
Piękny sonet.
Pozdrawiam ☺
Wyborny jak to u mistrza :)
Pozdrawiam serdecznie
☀
Ładny sonet ornitologiczny.
Pozdrawiam, życzę dobrego zdrowia i coraz lepszych
sonetów.
Zimorodki to piękne i wyjątkowe ptaki... super sonet,
pozdrawiam serdecznie Andrzeju
Brawo Stumpy - sonet wyśmienity
przyrodo kochana często przed tobą padam na kolna
,fajny wiersz
jesteś odetchnęłam z ulgą cieszę się że mogę czytać
Twoje piękne sonety:-)
pozdrawiam
piękny wiersz :)