Złudna przyjażń...
Tak bardzo bolą
niespełnione obietnice.
Słowa rzucane na wiatr.
Zapenienia o przyjażni
mającej trwać wiele lat.
Długie rozmowy o zimnym kraju.
O poezji,Beatelsach
ich partyturach z raju.
Wszystko to pozór,
potrzeba chwili.
Skończyła sie moja rola.
Nie dały owocu
sycące ,truskawkowe pola
Przekwitł ich kwiat.
A ja zrozumiałam ,
jak obłudny może być świat.
autor
Elmarta
Dodano: 2009-02-19 11:11:32
Ten wiersz przeczytano 501 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.