Życie
Siedzę przy oknie i patrzę
Patrzę na ludzi kroczących
Znudzeni życiem, szukają szczęścia
Wychodzę na przeciw świata
Depcząc me myśli zamykam oczy
Mój smutek przesłania nadzieja…
Upadam…widzę twarz znajomą
Oblaną łzami rozpaczy
Obraz ten ginie w kałuży rozlanej
Jak życie upływa zbyt szybko
Przyglądam się bardziej…widzę
To była moja twarz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.