życie do remontu
On lubił wczesne noce, blade świty,
na czas śniadania i obiady też na czas.
Ona marzyła - on rozwiewał jej te mity,
mówił: -Za późno, życie już straciło
blask.
A ona schudła i kończy studia,
tylko...do wspomnień nieodparcie coś ją
gna...
I marzy o tym skrycie, by remontować
życie,
ale...brygady remontowej ciągle brak...
On mówił: -Trudno- i zapalał papierosa.
Z telewizorem do wieczora za pan brat.
Lubił ją w kuchni i w fartuszku i w
bamboszach,
na nic nie czekał, tylko na nią, już od
lat.
A ona schudła i kończy studia,
tylko...do wspomnień nieustannie coś ją
gna.
I marzy o tym skrycie, by remontować
życie,
ale...brygady remontowej ciągle brak...
Ona mówiła, że jest właśnie na zakręcie,
wierszem pisała, że pożera ją ten świat,
więc...zamieszkała na obłoku, żeby mieć
wreszcie święty spokój.
Czasem spogląda, czy zapomniał o niej
świat...
A on... tak cudnie, chudnie i chudnie,
oraz do wspomnień nieodparcie coś go
gna.
I marzy o niej skrycie, bo bez niej
- co za życie?
Już nie ten kolor i aromat, nie ten smak.
NUNa
Komentarze (18)
Gratuluję konwencji wiersza! To świetny materiał na
tekst piosenki kabaretowo-balladowej!
Hej:)
Bardzo ciekawy temat wiersza. W treści przewija się
nutka średniowiecza gdzie kobiety były tylko do garów
i do łóżka a dla mężczyzn to było bardzo wygodne.
Staroświeckie poglądy trzeba remontować. Kobieta ma
prawo i powinna ukończyć studia a w tym fartuszku i w
bamboszach powinni chodzić oboje - wtedy ten remont
będzie przebiegał pozytywnie i bezboleśnie.
Bardzo wciagajacy wiersz ,i na dodatek orginalnosc
ktora zachowalas od poczatku do konca-Podziwiam
Fajnie pomyślane...wyremontować by to życie...i
zamieszkać na obłoku...super...tylko co z tym gruzem
zrobić?...ok, Twój wiersz wprowadził mnie w
zamyślenie.
Wiersz melodyjny niczym piosenka, może to efekt
zamierzony, a może tak wyszło, ale myslę, że zrobiłeś
to z rozmysłem. Niektórzy traktują życie zbyt
niepoważnie (telewizor, ciepłe kapcie itd), wydaje im
się, że do szczęścia tak niewiele wystarczy i głusi na
potrzeby partnera , nagle przecierają oczyy, gdy już
jest za późno aby cokolwiek zmienić. Jestem pod
wrażeniem myśli i rytmu tego wiersza, choć trochę rytm
zakulał w jednym miejscu to i tak jest super po prostu
!!
Napisane tak, ze wzbudza mój smutek... Życie bez
radości, tuz obok siebie. Każdy zajęty swoim obrazem
na świat, swoim poprawieniem jego wizerunku... A gdzie
to RAZEM?
Wiersz napisany w formie piosenki...Treścią jego jest
rutyna małżeńska...wszystko codziennie takie samo...tę
rutynę podkreśla "refren" tego wiersza. Ten wiersz do
mnie przemawia,fajnie oddaje klimat
związku ,który przestał być pielęgnowany...Tylko czy
ucieczka w marzenia to wyjście???
Czasem trudno wyremontować życie.Nawet bardzo trudno!A
może wydzierżawić?Zawsze to jest jakiś pomysł!Wiersz
lekki,miły,fajnie się go czyta.
barwny w słowa lekko napisany ..wyzwala energię do
działania...dosyć ciekawe spojrzenie na otaczające...
No tak...piosenka wyszła super...gorzej z tym
remontem. Zanim sie gość "obudził" - już został sam
jak na bezludziu...
Powtórzę za justynem55: "ale niekiedy wystarczy
odgruzować ...miłość "
historia niespełnianej miłości...rozmijających się
oczekiwań...ciekawie pokazana:) Niech będzie
przestrogą dla niezrozumienia miłości...
fajny - wlazł we mnie ja w masło; pozdrowienia
Gdy wkroczymy w związek i zakradnie się nuda,i nie
zaczniemy sami remontu,nawet brygada nie pomoże,...i
ten fartuszek...świetnie ujęte życie..nic ująć nic
dodać..
w czwartym wersie zgubiłaś "a", a tak to szkoda, że
nie podajesz do jakiej melodii ta piosenka, a może
dopiero układasz nuty ? Czyta się dobrze a sam temat,
no cóż, ja jestem po stronie chłopaków bo równie
dobrze można by pozamieniać podmioty w tej piosence,
na całe szczęście życie jest pośrodku
swietne, doskonale, genialne, oryginalne, niesamowite
spojrzenie na swiat!! wyrazony piekna
piosenko-wierszem, ktory tak mnie zachwycil!!!!!
jestem w wielkim szoku, dawno nie czytalam czegos tak
dobrego. wielkie uznanie z mojej strony!