... bez odpowiedzi ...
Nie pytaj mnie gdzie myśli brzeg
czy słowem nurt wzburzony
porwie nas w dal, odrzuci precz
w odległe świata strony?
Nie pytaj mnie jaki w nas sens
żałobą pieśń nam spływa,
co dano nam, komu wciąż żal,
czy snem, czym jest prawdziwa?
Nie pytaj mnie czego dziś chcę
dal obcym głosem woła
i pójdę tam, u nowych bram
sprawdzę jak być szczęśliwą.
Zapytaj mnie czym liczę dnie?
Oddechem tamtej chwili
zgubinym gdzieś w tej szarej mgle,
tym, czegośmy nie ziścili.
Komentarze (5)
Razem, ale już osobno, obok siebie.Trzykrotne
powtórzenie "Nie pytaj" wskazuje na sytuację
oddalenia, braku wzajemnego zrozumienia. W szarej mgle
codzienności zgubili to, co ich połączyło. To "oddech
tamtej chwili" pozwala jej "liczyć dni". Wiersz
smutny.
piękny wiersz, rytmicznie napisany, przesiąkniety
żalem , niespełnieniem? bardzo refleksyjny
Komentarze obu Panów rozbawiły mnie, zaiste, do łez.
Wiersz natomiast nie pozbawiony maleńkich błędzików,
ale zawierający taką dozę emocji, które do mnie
przemawiają. Nie sposób przejść obojętnie.
Aliści, komu się wszystko ziści? Tak jest stworzone,
że miast anioła, masz żonę.
ja też aż z żalu przez zęby świszczę ,kiedy pomyślę
,że nie ziszczę