* (czy wiedziałeś, stając się...
czy wiedziałeś, stając się diabłem
że zamieszkasz wśród płomieni ?
że wyrosną ci rogi
choć nie będziesz miał żony
która by cię zdradzała
a ta
którą będziesz miał
będzie spełniała twoje życzenia
jakby to były jej najskrytsze
pragnienia
i będzie całowała twoje stopy
jakby były słodkie
i nie parzyły warg
czy wiedziałeś, stając się diabłem
że wszystkim, których będziesz mijał
pękną serca i twarze
jak pęcherze
i nawet szczurom stopią się
ogony
zostaniesz sam
dziwacznie piękny
jak w indiańskim pióropuszu
podniecony
jak piroman
przed orgazmem
ale nie doświadczający go na własnej
skórze
jak skazaniec
przed egzekucją
na krześle elektrycznym
w pokoju pełnym ludzi
za szybą
robiących notatki
z satysfakcji
Komentarze (3)
widocznie bycie diabłem to przeznaczenie. Mam nadzieje
że to fantazja.
przewija się delikatna nutka złorzeczenia... może się
mylę... Dobry wiersz. ;)
a wiesz ładny wierszyk i coś w tym jest ciut prawdy
super napisany