** DLACZEGO ? **
......... Wiersz z dna szuflady .........
Moja miłość przyszła zimą.
Było mroźno, biało, cicho...
I gdyby latały motyle
czułabym powiew ich skrzydeł.
Ale motyle spały,
jakby wszystko dokoła umarło.
Tylko dwa serca gorące jak lawa
biły niczym dzwon
zygmuntowski na alarm.
Tylko nasze spragnione siebie ciała
widziały już słońce...
Śniegi stopniały.
Miłość cicho odpłynęła potokami.
Odebrałam cios
niczym koń smagany batem...
Dlaczego miłość nie przyszła
wiosną lub latem ?
.................... Wiem, że nie mamy na
nią wpływu :)
autor
nureczka
Dodano: 2007-02-28 00:23:15
Ten wiersz przeczytano 634 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.