W dobre ręce
drogie panie
oddam męża
w dobre ręce
na wychowanie
mam z nim problem
to nie mały
brak mu zasad i ogłady
w wielu sprawach
niemalże
jest doskonały
za to mogę
ręczyć własnym słowem
czy są pytania
to więcej wam powiem
sprząta pierze i gotuje
jak na swój wiek
to dobrze się czuje
i humorek zawsze
mu dopisuje
nie jest zrzędą
nie biadoli
kocha Muzykę
kwiaty
każdego miesiąca przynosi
więc drogie panie
oferta otwarta
jeśli któraś jest chętna
to oddam tego czarta
Autor Waldi
Komentarze (19)
Ja też bym się oddał w dobre ręce na wychowanie. Nawet
bym nie sprawiał problemów. Byłbym jak dziecko.
Butelka i do lóżka. Pozdrawiam z plusem:)
:))
Oby tylko takie "czarty" po ziemi stąpały:)
Pozdrawiam Was - Ciebie Waldku i Jadzię :)
Fajna oferta...
Pozdrawiam WAS cieplutko:)
W dobre ręce... W dobre serce... Przesyłam
pozdrowienia
Myślę, że ta 102-letnia sąsiadka przyjmie takiego
Dziaduńcia jak Ty z otwartymi ramionami ;) I szybko
Cię zwróci w razie wu jak się znudzi nauczaniem ;)
Pozdro Waldi :)
Niemiec płakał jak sprzedawał... hihi ;)
Przekomarzanie w miłości jest piękne :) Pozdrawiam :)
...do renowacji... na wychowanie
za późno, trzeba zmienić obowiązki i domowe
zadania...pozdrawiam.
oj,żeby ktoś inny faktycznie nie skorzystał ;-))
Poczucie humoru zawsze na czasie:). M
Jadzia tak mówi ale jakby Waldusia oddała to by za nim
płakała... świetne, pozdrawiam serdecznie :)
Hahahaha- przekorna to oferta. Kto, by Cię tak czule
kochał... Może jednak jeszcze zmienisz zdanie...
Przecież urocze jest Wasze kochanie. Udanego dnia z
uśmiechem:)
Oferta miła, ale za późno na wychowanie...
ja już znalazłam:))
ale trzymam kciuki
podświadomie czuję, że
na czarta Jadzia
zastawiła wnyki
:)
rozbawiłeś;)
miłego dnia dla Was:))
Oj tam.
Tak pięknego Serca nie oddaje się.
Bo kto tak dziś umie kochać.
Takiego dnia. Pięknego.