Dwa obrazy
przedzielony umysł
tworzy odrębne obrazy
o perfekcyjnych barwach
i niepowtarzalnym klimacie
na jednym
stara zapomniana chałupa
z dala od drogi w głuszy
w izbie odrapane zakurzone krzesło
na taborecie w metalowym garnuszku
herbata
w małych oknach pelargonie
cisza spaceruje po lesie
na drugim
duży szklany i przestronny dom
w centrum bogatej dzielnicy
w salonie sofa i skórzane fotele
na szklanym stoliku w filiżance kawa
w weneckich oknach duże palmy
głośna muzyka zatrzymuje przechodniów
wychwytuje najcichsze glosy
wypatruje odległe i niewidoczne
on już wybrał obraz
a ty . . .
08.01 – 09.01.2013.
Komentarze (39)
W wierszu podoba mi się to, że jednoznacznie nie
ocenia, który wybór jest lepszy, a ocenę pozostawia
czytelnikowi. Pozdrawiam :)
...ja też już wybrałem ;-) To przecież proste co sercu
najbliższe :-)Przepiękny "motyl" zadumy i
refleksji.Ciepły.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
głosy*
Godny uwagi.
Pozdrawiam:)
Refleksja nad życiem, czy wybieramy bogactwo i duży
dom,
czy "stara zapomniana chałupa",
w której jest biednie ale przytulnie.Ja wybrałabym
starą
chatę z pelargoniami na parapecie
i ciszę w lesie.
Podoba mi się.Pozdrawiam.
Może napiszę inaczej jak inni. Obraz starej chałupy
tkwi w wielu sercach bogatych ludzi. Mało jest osób,
którzy nie wstydzą się swojego pochodzenia i o tym
otwarcie mówią. W takich chałupach może zostali
spracowani rodzice, dzieci w obszernych salonach już o
nich nie pamiętają. Człowiek jest wielki przez to jak
postępuje, czy zawsze dobrze?
Pozdrawiam.
ja też wybrałam,
zaskoczyłeś, ale miło
Serdeczności
Jak najbardziej na tak -
obrazy sami namalujemy naszym życiem
nie ważne jak i gdzie będziemy mieszkać i nie bogactwo
jest miernikiem - ale dom pełen miłości szczęścia i
ciepła.
Miłego wieczoru
Obra można namalować , ale jak wybrać jeśli to jest
autoportret..,jak wymazać mieniony czas ,wybacz ze
poszedłem na skróty,pozdrawiam.
A ja bym chciała tak pośrodku:). Pozdrawiam, Karolu:)
Witam. Ja też dołączę do komentarza Karla. Pozdrawiam
serdecznie
Ciekawie... a wybór? - każdy wybierze obraz, który
nosi w sercu... który mówi do niego wspomnieniami :)
No cóż, ja też wybrałem.
Wybrałem obraz z chałupą i powieszę go na ścianie w
pięknym domu, gdzie będę oddawał się kontemplacji,
pisał wiersze o trudnych wyborach, by na wakacje
pojechać do głuszy uspokoić duszę w starej chałupce.
Pozdrawiam. (+)
Ma bogaty dom, wszystko w nim... ale tęskni za ciszą,
naturą...
Wiersz dobrze oddaje klimaty obu światów. :):)+
Pozdrawiam
Przeczytałam wiersz i komentarze.
Uważam tak samo jak Karl, więc podpisuję się pod jego
komentarzem.
Miłego dnia.