*** /jak potrzebują koców/
jak potrzebują koców
powstańce Majdanu
niech jadą do wsi mojej
tam
za brzeziny zboczem
gdzie się las poczyna
na skraju pola stryja
wykopią ich
kilka setek
bo my nie zdążyli
trumien
zbijać
ni grobów kopać
w popłochu my chowali
braci
w jednym dole
w koce
ich zawijali
kobiety
rozprute
dzieci
w poszwy
krochmalone
nam które dobry
przestrzegł
zanim rzeźnik naszedł
które w norze borowej
na czas się schronili
dla Boga wrócić było
dla brata cofnąć było
ostatnią oddać
posługę
i wnet uciekać
ocalić
żony i świadki
brzemienne
w życie
w spomnienie
Ciał w koce zawiniętych lub nie - tam prawie sto tysięcy.
Komentarze (33)
Dobry mocny wiersz pozdrawiam
Popieram :((
dziękuję za mój błąd:)))
pozdrawiam
Ostro i dobrze!