... niezbadane sa wyroki boskie ...
Gdzie jesteś?
Stałeś się powietrzem, czy żyjesz w jakimś
śnie?
Czemu odszedłeś w ten sposób?
To miał być taki czyściec na ziemi
Czy Najwyższy chciał Cię mieć jak
najszybciej?
Tak…
Choć wstyd się przyznać trzymamy się
kurczowo ziemskiego życia
Jak dziecko ulubionej zabawki…
Dopiero gdy odkryje nową
doceni realne szczęście…
Ale przecież wynik Sądu mógł też być
niszczący…
Pochłaniający ogień…
Śmierć…
Nieogarnięta do końca…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.