Z podróży...
Gdziekolwiek bym nie był, zabiorę Cię z
sobą,
jak dobry talizman, noszony na szczęście
-
i wtedy mi nie strach, że zagubię drogę,
bo przy mnie będziesz...
Skądkolwiek nie wrócę, przywiozę Ci
skromny
podarek: na przykład kameę z łabędziem,
lub może z jarmarku ze szkiełkiem
pierścionek,
bo przy mnie będziesz...
A jeśli nie będę przypadkiem w podróży,
Ty dla mnie sen srebrny z księżyca
uprzędziesz,
bym mógł się w obłoku poezji zanurzyć,
bo przy mnie będziesz...
autor
hallski
Dodano: 2006-05-02 06:31:51
Ten wiersz przeczytano 599 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.