Prośba
Tyle myśli chodzi mi po glowie
a przede mną ta kartka papieru
jak napisac tu prawdę o tobie
o przeszłosci naszej przyjacielu
Prawdę o tym co się wydarzylo
miedzy nami gdy bylismy młodzi
bólu serca,uczuciach zranionych
i tej złości co nigdy nie godzi
Nie mów wiecej mi o racji bytu
bo to przecież nie miało znaczenia
to nie tego tam w świecie szukałam
lecz szacunku to mój punkt widzenia
Nie chcę myśleć i drążyć w pamięci
chcę żyć życiem które szybko mija
nie pisz o mnie proszę żadnych wierszy
O miłości co blizny wyryła
Nie mów więcej o tamtym uczuciu
nie mów też że pamiętasz,kochałeś
lepiej napisz o tej której wtedy
tak jak mnie swą miłosc wyznawałeś
Nie potrafię się gniewać na ciebie
wciaż próbuję lecz to bez znaczenia
chcę jedynie przypomnieć ci miły
że marzenia były do spełnienia.
A więc proszę nie klóćmy się więcej
nie zmienimy już tego co bylo
zniszczyliśmy razem to co piękne
lecz spróbujmy ocalic wspomnienia
I nie sluchaj tego co ci mówię
słów którymi obrzucam cię w gniewie
moje serce przecież zostawiłam
już na zawsze tam gdzie ty…u ciebie
Zrób przyslugę odeslij ekspresem
to serduszko na półce zbolałe
z bilecikiem przepraszam i wybacz
ja go przecież naprawdę nie chciałem
Komentarze (2)
Dziekuje Olu:)
Tytuł mnie tu przywiódł?
Ciekawy wiersz mhmmmmm, szczerze mówiąc to prośba…
Taki zwykły i życiowy jest to wiersz tylko szkoda, że
nikt jeszcze nie zostawił tu żadnego komentarza? Warto
wspierać ludzi, którzy dopiero zaczynają pisać:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)