*** /przywiązałam się do początku/
jestem tęsknię
przy końcu drogi przywiązałam się do
początku
sosny kołysały ciepły wiatr
wtem roztopiły się wyraźne ślady
błękit spłynął z nieba niszcząc zieleń
trawie
droga polna była bezwzględna
próbowała mnie zrzucić wywijać ogonem
słońce parzyło dzień ciężkimi kroplami
wypalając czerwone plamy makom
gdzie jesteś wołałam
ukochany ślepcze
aż skrzepła akwarela z rozcieńczonych
zmieszań
tylko w zakolach nie doschły strumyki
opuszczam lekko wygięty obraz
z oczami pełnymi ziaren
przede mną niebieska góra
świeżo narodzona trawa
w objęciach z twoich skrzydeł
Komentarze (43)
Raz jeszcze czytam,
widzę traumatyczny obraz z przeszłości, ze "ślepcem" w
tle,
który nie potrafił docenić miłości peelki, miast tego
zostawił skrzepliny, ale po tej okrutnej lekcji peelka
odnalazła nową drogę i niebo otworzyło się nad Jej
głową, raczej to ziemskie niebo, tak czytam,
delektując się poetyckim przekazem po raz wtóry.
Wybacz,Wando moją nieporadność czytelniczą, dobrej
niedzieli życzę, Poetce :)
Nie wiem kto jest ukochanym ślepcem, ale wydaje się,
że peelka 'odzyskała wzrok'...
Pozdrawiam z podobaniem!
pięknie piszesz ..a takich ukochanych ślepców jest
pełno dookoła ...
Niezwykły obrazy namalowane słowami, co tu dużo mówić?
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Zatrzymujący, pełen ważnych mysli wiersz, a zwłaszcza
urzeka mnie część od słów: gdzie jesteś ślepcze....
przepięknie malujesz słowem, można się od Ciebie
uczyć...
dziękuję
pozdrawiam
W istocie brak skali. Zaskakujesz i zachwycasz.
Fantastyczne przeżycie, więc tylko się nisko pokłonię
Poetce i będę smakował. Pozdrawiam najserdeczniej,
Wando :)
Wielu z nas z pewnością odczuwa w sercu tęsknotę. Nie
każdy jednak potrafi wyrazić ją w tak poetycki sposób.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
Wiersz.
Pięknie.
Koniec i początek są w tym samym punkcie..., zatem
tęsknota nie dziwi nic.
Pozdrawiam :)
Zachwyt od tytulu po puente...:)
Głęboko wzdycham, czytając... Coś wspaniałego, Wando.
Pozdrawiam serdecznie :)
Uroczy obraz i wszystko to dzieje się "w objęciach z
twoich skrzydeł", z wielką przyjemnością czytam,
pozdrawiam weekendowo.
Ciekawie namalowany obraz. Przyjazny w odbiorze
Pozdrawiam ciepło :)
Wiersz jest zachwycający. Brakuje słów i skali do
skomentowania.