Rozłąka miłości, to ból...
Nie odchodzić z miłości
Rozłąka dla obojga wielkie ma znaczenie
Wkrada się samotność, serca mdlenie
Czy na wiek kochać, czy na drgnienie
powieki
Rozłąka miłości, to ból samotny na wieki
Miłość jest snem, a sen to tylko
mgnienie
Odchodząc jeden od drugiego, w przestrzeni
pustka
Żałość w łzach, czy radość na grymasie
ustach
Co czynić, gdy przyjdzie przebudzenie czy
ocknięcie
Nie ma prostej drogi, zawsze się jest na
zakręcie
Kochać dłużej aniżeli na okres drgnięcia
powiek
Nie odchodzić z miłości, tam jest zawsze
drugi człowiek
Bolesław Zaja -slonzok
Komentarze (2)
witaj przyjacielu
piękne słowa
i miłość w czystej postaci
ponadczasowa nawet śmierć
jej nie pokona
serdeczności
I bywa też tak, że miłość przerywa śmierć.
Ale ona nigdy nie znika.
Bo miłość zwycięża śmierć.
Piękny wiersz.