Światło
mojemu mężowi
idę powoli
w przeźroczystym cieniu
rytualny
taniec drzew
zachłanne światło
wciska się
w zakątki
splątanych gałęzi
jak jasno
nagle
poczułam
twoją dłoń
zrozumiałam
plener w Złotym Potoku
autor
Miroczka 1
Dodano: 2015-02-19 16:42:22
Ten wiersz przeczytano 1126 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Tyle jest pieknych miejsc,lecz staja sie one jeszcze
piekniejsze gdy odwiedzamy je parami.Przesylam cieple
pozdrowienia
Potrafisz kobieto kochać, a to
wielka rzecz a jeszcze lepiej
opisać Pozdrawiam serdecznie.
bardzo ciepły wiersz dla Męża
pozdrawiam
Dziękuję pięknie za te serdeczności zasyłając ocean
uśmiechów
trochę światła. pozdrawiam
Piękna dedykacja, subtelnie, zmysłowo. Podoba się-:)
Serdeczności:)
Nastrojowo
Cóż można powiedzieć o pięknym i romantycznym wierszu,
który uświadamia nam, że autorka to bardzo wrażliwa,
romantyczna osoba, mhmmmmmm o tak Miro, Twój wiersz
mówi nam właśnie o takiej kobiecie, która w dodatku
nie ukrywa swoich uczuć do męża:)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, dziękuję za
wizytę:)
Pięknie Miroczko:)
Pięknie gdy przyroda współgra z
uczuciem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jest nastrój, jest poezja:)
Stworzyłaś cudny, kojący klimat. Pojaśniało wokół.
Cieszę się, że przeczytałam przed snem.
Pozdrawiam serdecznie.
Miroczko pięknie taka spełniona i dojrzała miłość :)))
Pięknie. Słyszała o Złotym Potoku, że jest tam
cudownie:-) . Miłego
Ach,jak ładnie swojemu mężusiowi i w dodatku w Złotym
Potoku.Byłem tam niejednokrotnie,ale wolę na swoim
ranczo w Borownie,trochę w innym kierunku od
Częstochowy.
Pozdrawiam Miroczko.