,, Trawa"
Jestem, ale mnie nie widać
Nikt nie będzie mnie podziwiać
Ludzie często po mnie chodzą
Nieraz nawet we mnie brodzą
Lecz, nie wiedzą, że to ja
A szkoda…
Niby jestem przez rok cały
Śnieżnobiały, zaśnieżały
I tuptają po mnie w śniegu
Albo jeżdżąc tak w kuligu
To nie wiedzą, że tu ja
A szkoda…
Zimą jest mnie troszkę mało
Wiosną więcej by się zdało
Lecz na lato jest mnie w bród
I to nie jest żaden cud
Choć nie wiedzą, że tam ja.
A szkoda…
Jestem zaraz za kamyczkiem
Czasem też i za strumyczkiem
Jestem w górach i nad morzem
Umiem żyć tylko na dworze
Lecz nikt nie wie, że to ja
A szkoda…
Trochę tlenu daję ci
Nawet, gdy ludzie są źli
I na przekór wszystkim wam
Rosnę tutaj, czasem tam.
Może wiesz już, że to ja.
Jeśli nie, to szkoda…
Komentarze (20)
Jak się ją nawozi to ma piękny kolor. Ładnie o trawie.
Miłego dnia
ewaes i Amorku, ślicznie dziękuję za Wasza obecność;-)
Dziękuje panie Areczku. Nieraz dziwne rzeczy wchodzą
do głowy ;-)
dziękuję anulko;-)
Jest mi niezmiernie miło Mgiełko :-)
Poola, dziękuje za miłe słowa:-)
Dziekuję Zefirku, DoroteK, Pani Aniu, M.N., Sotek,
zmegi i pani Mariu.
Przepiękny wiersz, pozdrawiam :)
Nie patrzą pod nogi...
Pozdrawiam
☀
choć od dawna słowem się bawię,
nie pisałem jeszcze o trawie.
pozdrawiam Ewelinko :):)
Raz zielona a raz szara,
czasem młoda czasem stara.
Prawie popatrz, jak kobieta,
w trawie gzić się to podnieta.
Pozdrawiam Ewelinko, fajna konstrukcja wiersza
i to uwodzicielskie ...a szkoda.
Zachwycający wiersz. Potrafisz przykuć uwagę
czytelnika. Pozdrawiam serdecznie :)
ciekawy temat, niecodzienny
To niezwyczajne. Pięknymi słowami zwyczajna
"trawa"przemawia o swoich życiowych doznaniach :)
Pozdrawiam serdecznie
Fajna ta trawa;)pozdrawiam cieplutko;)