*** (w poszukiwaniu...) Z CYKLU...
w poszukiwaniu siebie
brnę przez nocny las
uczynków zaniechanych
przemilczanych słów
pragnień które zamordowałam
marzeń w koszu życia ugniecionych
szumem nagich gałęzi
wmawiam sobie rozwagę
dorosłość decyzji podjętych
przeżytych lat ciężar
odpowiedzialność za dzieci
spokój co darem najwyższym
w plątaninie korzeni
odnajduję pustkę
co we mnie bólem zamieszkała
strach mego najwierniejszego druha
skarlałe ego szyderczo wykrzywione
iskierkę nadziei co gdzieś się zaplatała
___________________________________________
__
tak niewiele trzeba by zgubić siebie
Komentarze (6)
Rozumiem Cię. Dlatego piszę i nie tylko ja. Wciąż
szukamy, ale popatrz - tu, na tym portalu więcej jest
takich. Serdecznie pozdrawiam.
smutny, rozżalony , refleksyjny /iskierka nadziei się
chyba zaplątała/ pozdrawiam
Ciągle się w tym życiu gubimy, ale ważne by się
odnajdywać! Pozdrawiam!
Mocny, niezwykły wiersz
wiersz skłania do refleksji, każdy wers wnosi coś
nowego, dobry
Mądry, dojrzały.:) Zatrzymały mnie Twoje słowa Ewo:)
Głosik oddaję z premedytacją:)))