- wspomnienie pocałunku -
miało go nie być
ulecieć miał gdzieś
a jednak skądś przyszedł
i spotkał się
jeden za drugim
pocałunek...
ust naszych koniuszki
dotykiem swym
sprawiły by dalej
delektować się nim
mięciutko i lekko
i coraz to mocniej
a potem znów ciszej
by stłumić emocje
miało go nie być
a jednak się stał
słodziutki i czuły
drapieżną treść miał
radości dał wiele
i myśli przemiłych
wspomnieniem zostanie
radością "tej" chwili
chwili szaleńczej
namiętnej wrażliwej
nie żałuj go proszę
niech żyje w swej sile
gdzieś tam w naszych duszach
daleko lecz blisko
i niech czasem wzrusza
wzrusza nad wszystko
Komentarze (3)
lekko cieplo i namietnie prowadzisz słowami w
zakamarki skrytosci marzen..bardzo osobisty
wiersz.....pozdrawiam...
..bo pocalunek taka ma moc !!! ladny wiersz i piekne
wspomnienie
miło się czytało:) niech ten pocałunek będzie pięknym
wspomnieniem:)