** Wyjść z kokonu **
Był taki czas -
zwijały się w kłębek
wyblakłe marzenia,
chowały po kątach.
Nie śmiałam prosić,
aby wyszły z cienia.
Dął taki wiatr -
w miejsce chmur
przynosił łzy,
świdrował do bólu,
nie zachęcał do życia.
Budził taki sen -
zrywał w środku nocy,
rosił skórę potem,
oddech spłycał.
Nastał taki dzień -
wybudził z letargu,
dodał skrzydeł.
Ten motyl ma
twoje imię.
autor
nureczka
Dodano: 2016-12-01 16:20:08
Ten wiersz przeczytano 2813 razy
Oddanych głosów: 77
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (86)
Pięknie... ciepło pozdrawiam :)
nureczko świetnie, że zjawił się Ktoś, wtedy chce się
żyć. Dodał skrzydeł. Piękny wiersz, ściskam mocno)
Nureczko dawno Cię nie czytałam a tu taka
niespodzianka wiersz cudny wybudzony Pozdrawiam
serdecznie:))
Milo, kiedy, znajdujemy takiego motyla, co potrafi,
obudzic z letargu.
Lirycznie plyna strofy wiersza, podoba sie.:)
Pozdrawiam.
Piękne wybudzenie- podoba mi się.
Ładny wiersz...
miłego wieczoru Nureczko:)
ladnie, przepraszam;)
lasnie,
troche w klimacie absolutnie pieknej liryki - Upojenia
Grochowiaka,
pozdrawiam:)
Mnie się też podoba!pozdrawiam.
Ktoś musiał się tym zająć :)
Podoba mi się pozdrawiam