*** - XXXIV - (34)

/21:09/
dzięki serdeczne Ewo,
kłaniam się i Pozdrawiam :))

Święta racja, Damiano, przekonałam się w życiu, że
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Twoja
pogłębiona refleksja potwierdza, że niewiele można
zmienić. Pozdrawiam ciepło. :))

/20:42/
Nowicjuszko - jak najbardziej :),Pozdro serdeczne.

Każdy z nas ma inne spojrzenie na świat i od nas
zależy co czujemy
i widzimy.Pozdrawiam serdecznie.

/20:50/
- cieplejsze 'D :)))

Cuś w tym jest... ;D Cieplutkie pozdrowienia ;))

/18:01/
Zefirze - :)), Olu - jak najbardziej :), Karlu :)) he
he - no jak nie - jak tak :), Graynano, Sabo, Karmarg,
Valerio - :)), Jozi - ciekawe a i bardzo mądre Twoje
spostrzeżenie :)) - serdeczności :)),
dzięki ku wszystkim za wizytację i chwilkę czasu
- przyjemnego popołudnio-wieczoru - heyo.

A to prawda:) Upatrując sobie jakiś"punkt" patrzymy
nań często niewidzącymi oczami i dostrzegamy tylko w
nim swoje wyobrażenia :) Patrzeć nie oznacza widzieć i
często tak się dzieje, że my nie widzimy lub nie
chcemy widzieć, w zależności od tego jak ważny jest
dla nas nasz "punkt" patrzenia.
:)) uśmiechy.

dobre :)

masz rację ...widzimy to bardzo często ...
pozdrawiam :-)

To prawda, zależy gdzie kto siedzi. Pozdrawiam
serdecznie

Damiano, masz rację każdy znasz inaczej patrzy, zależy
od punktu patrzenia, pozdrawiam cieplutko.

najlepiej udawać - ślepego, głuchego - asekuracja
Pozdrawiam serdecznie

Przepraszam - nie ten komentarz
się wkleił

Kontuar być może się nie zmienił,
to co w kieliszku – może trochę
i jeszcze to, że śledź malutki
już przy płaceniu – wyciskał smutki.
Pozdrawiam serdecznie