Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zbawca?

"Tam gdzie Boga nie ma, świat w grzechu utonął, Czas dorzucić do ognia, niech skurwysyny płoną!"

W ręku trzcinowa laska,
Na głowę założona cierniowa korona.
Ludzie są niewdzięczni,
Ranią mnie ich ciosy, splunięcia i słowa.
Prześmiewcza purpura na barkach,
Oprawcy oddają cześć i pokłony obłudne.
Bóg ze mnie zakpił,
Miałem być zbawcą, dziś jest to złudne.
Belka na ramionach,
Wloką mnie wraz z mordercami na górę.
Wiszę na krzyżu,
Patrząc z pogardą w tą plugawą dziurę.
Ciało obite w gwoździe,
Z przebitego boku tryska woda i krew.
Nagie instynkty,
Każdy z was odczuwa pierwotny, morderczy zew.
To nie koniec,
Wracam z piekła by się na was mścić,
Przerażeni oprawcy,
Na stole tortur będziecie się wić.
Budzę się w grobie,
Zamiast dłoni wyrosły mi nożyce.
Martwy król,
Od dziś mym królestwem są piwnice.
Słuchajcie kaci,
Ostrza nożyc, ostre jak katany,
Leżysz związany,
A ja wycinam Ci na ciele pentagramy.
Wyklęty przez Ojca,
Stałem się synem władcy Piekła-Lucyfera
Bezczeszczę ciała,
Nie powstrzyma mych praktyk żadna bariera.
Nie jestem złem,
Spójrz na wszystkie zbrodnie ludzkości.
Jestem zbawcą,
Uwalniam was od zła zostawiając nagie kości.

Jeszua

autor

Darth Bane

Dodano: 2014-10-29 12:16:23
Ten wiersz przeczytano 2069 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Monolog Klimat Mroczny Tematyka Wiara Okazje Boże Narodzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Baba Jaga Baba Jaga

Podoba mi się.Mocny przekaz.Pozdrawiam serdecznie:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Mogę się podpisać pod komentarzem budlejki.
Pozdrawiam serdecznie:)

budleja budleja

bardzo dobry, mocny przekaz. Troszkę bym go nożyczkami
przycięła
W ręku trzcinowa laska,
Na głowę założona cierniowa korona.
Ludzie są niewdzięczni,
Ranią mnie ich ciosy, splunięcia i słowa.
Prześmiewcza purpura na barkach,
Oprawcy oddają cześć i pokłony obłudne.
Bóg ze mnie zakpił,
Miałem być zbawcą, dziś jest to złudne.
Belka na ramionach,
Wloką mnie wraz z mordercami na górę.

W ręku trzcinowa laska,
Na głowie z cierni korona.
niewdzięczni ludzie,
Ranią ich ciosy, splunięcia i słowa.
Prześmiewcza purpura na barkach,
Oprawcy oddają cześć i pokłony obłudne.
Bóg ze mnie zakpił,
Miałem być zbawcą, dziś jest to złudne.
Belka na ramionach,
Wloką mnie z mordercami na górę.

pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nie przepadam za monologami, ale ten jest niezły.
Podoba mi się jego ten mroczny klimat jak i ciekawe
podanie. Temat też istotny z racji tego co dzieję się
na świecie. Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »