1000 osiemset
Myślałam że ucieknę na
tysiąc kilometrów i osiemset...
myśli o nim
Bo łatwo mi było
okłamać siebie odchodząc
i wracając na jedenaście kroków
A dziś codzienna myśl:
tysiąc kilometrów i osiemset...
wspomnień o nim
telefon który nie dzwoni
głos w mojej głowie
który chcą usłyszeć uszy
nie powiedziana obietnica
żart dla rozładowania napięcia
śmiech we łzach
niechciane pożegnanie
pocałunek w szyję
i tysiąc osiemset myśli dziennie
Nikt mnie nie ostrzegł
że nie ucieknę
i że trudniej mi będzie
o tysiąc osiemset kilometrów
za daleko od niego
------------------------
Tysiąc osiemset myśli
codziennie zbliża mnie do Ciebie
A Ty tysiąc osiemset razy dziennie
oddalasz się ode mnie
Remigiuszowi, który jest daleko stąd...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.