Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

27 listopada 1999 r.

Nie mogę teraz się śmiać, nie mogę napinać jamy ciała,
struny przełyku i odbytu.
Jestem wyczyszczony, jestem pusty,
jeśli teraz nastąpi skurcz nie ustąpi przed zmierzchem.
Muszę się nasączyć, przygotować do wydalania, do obrzędu.
Teraz nie mogę wydalać, teraz Jestem,
całkowicie nadaremnie, intensywnie, pragnąc ciałem
ciała kobiety. Jestem Tu Teraz.

Wznoszę się i opadam
Podnoszę kamienie i grudy ziemi
Ciskam oszczepem, niańczę niemowlę
Śpiewam i kradnę
Słucham krakania wron
Prowadzę rozmowy i szukam miłości
Gniję i rozpadam się w grobie
Przerzucam kładkę nad mrokiem
Wchodzę po moście w bramy Nieba
Zakładam pułapki na węże i norki
Wciskam się między kamienie, porastam mchem
bazaltową grudę lawy

Roztopiony śnieg przylega do moich ramion,
Głowa wysyła promienie w przestworza,
Krew się podnosi do księżyca, gardło wyje w pustkę nocy,
Zęby rozrywają zdobycz, gaszę głód i pożądanie,
Zaspokajam ból, zapełniam krwią moje
podniesione oczy. Księżyc spływa krwią Źrenica błyszczy
w mroku. Przynoszę ulgę swojemu cierpieniu
Przynoszę sobie wolność w darze
Dotykam nieba głową, wyciągam ramię do horyzontu,
czuję drżenie ziemi,
Wyłoniony z mroku strumień chłoszcze i spopiela
gazele i moje stopy. Wspinam się, uciekam,
doświadczam udręki życia, wyrywam się co dzień
ze snu by zobaczyć swoje podłe ręce, które nic nie znaczą,
nie głaszczą stóp skorpiona.
Jej ciężka słodycz przypiera mnie do muru,
Widzę się w lustrze, napełnia się krwią moja
warga, napełnia się mój umysł oddaleniem,
odrzucam widoki i wiatr i ciało i żar i nie chcę
czuć, ale To trwa.

Pies chory, chore śmierdzące zwierzę, brzydzę się
skrawkiem jego skóry, odsuwam się od przestrzeni
którą wypełnia w mroźnym powietrzu to ścierwo,
i krążę poza, tak wyraźnie poza tymi ciałami,
i widzę z zewnątrz obce ciała, nie jestem w nich?
Jestem w sobie? Chcę się przenosić z ciała
do ciała, czuję głód, czuję że mam świadomość.

Czy to świadomość człowieka czy szczura czy psa?
Czy to słowa oddalają mnie od świata?
Czy to człowieczeństwo oddala mnie od nieba?
Czy to myśli pogrążają mnie w sobie, Czy to Ja
nie pozwala mi się rozprzestrzenić? Czy to dlatego
nie mogę być promieniem słońca?
Czy promienie słońca myślą i czują?
Czy promienie słońca oddychają? Czy deszcz może
nie wiedzieć jaki jest piękny, czy skóra obmywana
deszczem może nie wiedzieć, że dzieje się cud istnienia?
Czy nie powinienem przyłożyć lufy do skroni
i pociągnąć za spust? Jak mam się stać promieniem,
Jak mam się stać parą wodną? Dlaczego góry wybuchają,
dlaczego fale zatapiają wyspy, dlaczego huragany
nie niszczą osad ludzkich, Dlaczego robią to tak kapryśnie,
dlaczego sądzę, że gdy śpię jestem czymś więcej niż
kamieniem, Dlaczego nie dać się porwać lawie,
Dlaczego nie skąpać się w morzu własnej krwi,
Dlaczego mam tego nie pragnąć. Czym ja chcę być.
Czy chcę to wszystko pojąć?
Nie wiem o co mi chodzi, Nie należy pić dużo wódki,
nie mogę jeść i spać, nie mogę się zabić, nie mogę..
Boli mnie głowa

autor

Belamonte

Dodano: 2010-10-23 10:16:40
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

ula2ula ula2ula

Przemyślenia emocjonalne w trudnym czasie Kiedy jest
świadomie a czym bywa byt i kiedy jest Człowiekiem
Ładna żywa poezja Wartościowa Na tak!Pozdrawiam
serdecznie

TeniaBrass TeniaBrass

W wierszu trafnie oddane emocje jakie wyzwala trauma
spowodowana fizycznym cierpieniem.
Bunt, chęć ucieczki,wspomnienia, podsumowanie życia i
rodzące sie pytania o sens... Zakodowani przez naturę
na przetrwanie... ten instynkt pozwala przetrwać.
Dzięki za komentarze:) Powolna utrata wzroku, bunt,
racjonalizacja, pogodzenie się z nieuchronnym, to tak
w największym skrócie temat jaki starałam się podjąć w
wielu wierszach.Czy się udało? Nie jestem pewna.
Pozdrawiam:)

mariat mariat

Tragizm stanu duszy dyktował te strofy, wniosek - peel
blisko katastrofy; recepta - Autorze pisz szybko coś
wesołego i może krótszego.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »