336 Somatyczność
Dzień za dniem. Noc
za nocą. Kolejny świt. Bladym śladem
płonie.
Banał. Nie milcz kiedy pada.
Kropla za kroplą spływa po ścianie.
Nie śpij, kiedy marzę. Rzuć
zaklęciem w oczy. Jeszcze raz pomaluj
iskrą
duszę. Chcę być. Bardzo blisko
nie obok. Rozkołysz.
Otwieram czasoprzestrzeń kryształową
myślą.
Na chwilę. Jestem drżeniem słów na
pięciolinii. Brodzę, zaczerpniętym ostatnim
oddechem.
Jutro nie wzejdę kamieniem.
.
Tylko zamglij, zasrebrzyj, zalśnij...
Komentarze (58)
zabierz zasmakuj zacałuj
uff aż goraco się robi od takich słów
serdeczności:)
...zacałuj, zasmakuj, zacumuj, za...
No sama wiesz... :)
Pozdrawiam świątecznie, Kochana. :)
...Czyli na koniec 3XZ - zamglij, zasrebrzyj, zalśnij
:-) Ja bym też powiedział, że wiersz to 3XR -
romantyzm, rozmarzenie, rozkołysanie:-)
Bardzo mi się podoba :-)
Miłej soboty, Beatko :-) Pozdrawiam ciepło :-)
W takie banały to można wpadać.
Nie wiem co napisać...
Miłego dnia Beti.
;)
Bardzo wiele oczekiwań,
pięknie w wierszu ukazanych,
miłość do Was się uśmiecha,
chce być zawsze Waszą PANIĄ.
Serdecznie pozdrawiam Beato życząc
miłego świętowania i szczęśliwego,
ciekawszego i lepszego Nowego Roku :)
Już wstałem nie moje piękno i pod wiersz przyleciałem
...zaślę ...wszystko dla Ciebie ...
Ładna poezja, jest nadprzestrzeń, tylko wiesz, trochę
dużo tu trybu rozkazującego. To się nie ze wszystkimi
sprawdza:). Pozdrawiam.
Mogę "zamglić, zasrebrzyć, zalśnić", ale wyspać się
też muszę.
Zabrałaś mnie swoim wierszem w inny wymiar
rzeczywistości... bajeczny
i rozkołysałaś zmysły :) przepięknie Beatko :)
pozdrawiam świątecznie
Rozmarzyłem się czytając, bo ładnie piszesz... :)
Moim zdaniem trochę przedobrzyłaś
jakby to powiedzieć za dużo poezji w poezji
Rozkołysz- to mówi wszystko.