386. Miłosne rozwiośnienie
obudź jaśniejącym świtem płomieniami
ciepłym pocałunkiem na ustach
kochającym wzrokiem intymną nagość
drzemiącą w obłokach
rozgłaszcz jeszcze śpiący uśmiech który
pomnożę by w poranny ułożyć bukiet
czule wplotę rozcierane wspomnienia
aromatem nocy płynące uczucia
rozespane błękitem granatu niczym dotyk
anioła nakarm i napój zanim serce
samo zawoła
autor
beano
Dodano: 2021-04-27 13:07:47
Ten wiersz przeczytano 5274 razy
Oddanych głosów: 65
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (125)
Karmarg
brdzo mi miło,
serdeczności:)
wiosenne rozmarzenie o budzącym się poranku -
pięknie:-)
pozdrawiam
Piękne rozwiośnienie w przyjemnych, rozmarzonych
wersach.
Pozdrawiam serdecznie :)
Prawdziwe rozmarzenie. Z pewnością wielu dałoby wiele
aby choć raz doznać takiej chwili:)
Pozdrawiam.
Marek
Śliczny radosny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Jastrzu
wiem ile masz lat
bo policzyłam
:)))))))
nie cygań jeszcze nie jesteś taki stary:)))
Kusisz. A ja już jestem taki stary...
Norbercie;)
wiosennie miło mi,
pozdrawiam serdecznie
ILL
dziękuję serdecznie za czytanie i komentarz,
serdeczności przesyłam:)
Marek
:)
;)
Gabriel
rozbawiłeś:)
dziękuję i pozdrawiam:)
Grzela
serdecznie dziękuję za komentarz,
pozdrawiam wiosennie
:)
Gdy miłość rozkwita to o każdej porze roku jest wiosna
:). Ładny wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
fajne
myślałem że 365 obiadów
Piękny opis pięknego początku dnia. Pozdrawiam:)