....48....
Podziemne uczucia
schowane w pobliskim kanale
czekają aż znajdzie się ktoś
kto ma serce...
Poza mną sny
i marzenia
które zostały tylko moim złudzeniem...
w bólu odchodzę i wracam
w to miejsce...
Kończę nieskończone zmazy
wczorajszego dnia...
Patrzę w niebo
i widzę swój los
takim jakim chcę go widzieć...
Kolorowe drzewa i słońce
pachnące wczorajszym dniem...
Pozwoliłam sobie na chwilę radości
żeby patrząc w lustro
znów nie powiedzieć:
mogłaś zaryzykować!
Komentarze (1)
Piękny... aż nie wiem co napisać...Eh.. poprostu
jestem mile zaskoczona. Pozdrawiam