TRZĘSIENIE ZIEMI W...
Taka cisza, piękny ranek,
A tu nagle…
Ziemia się zatrzęsła.
Słychać jęki, krzyki:
„Gdzie mój syn i córka?”
Leżą pod zwałami gruzu.
Boże, ratuj!
To chyba koniec świata?!
Szkoły, fabryki, mosty,
Legły w gruzach.
Rozsypały się jak domki z kart.
Tysiące ludzi, w mgnieniu oka,
Pochłonęła ziemia,
jak Smok.
Pełno trupów, które zastygły jak posągi
Wołające o pomoc.
Miasta, które tętniły życiem
Jeszcze wczoraj,
Zamieniły się w pustynię i wielki
cmentarz.
Nie ma już tego serca, co biło, kochało,
Bawiło się w piaskownicy.
Pozostał tylko wielki smutek i
żal…
Skażone powietrze z elektrowni jądrowej,
Które dusi za gardło.
Zbudź się, Japonio, z tego koszmarnego
snu,
Powstań na nogi jak Feniks z popiołów,
Odbuduj swe piękne miasta i wioski,
Kwiatem wiśni pachnące.
Wiersz jest poświęcony trzęsieniu ziemi w
Japonii, gdzie zginęło tysiące ludzi.
Miasta i wioski legły w gruzach. Niech
Japonię Bóg ma w opiece.
Komentarze (4)
była cisza zanim nastał ten poranek który zburzył
porzadek i ponownie zalegnie cisza
Straszna tragedia nie sposób opisać . Niech Bóg ma ich
w opiece.
to straszne -bardzo im współczuję - pozdrawiam:(
witaj, dobrze opisałeś kataklizm. Boże pomóż jeszcze
ocalałym. pozdrawiam smutnie