‘’ Muszę być...
Muszę być dzielny
Przetrwać mogą tylko tacy
W świetle ulicznych ludzi
W ulicznym gwarze
Szukać będe siebie
Szukać będe siły
Chodź z każdym dniem
Zjada mnie starość i choroba
Sil starczy mi na wszystko
Bo wiara jest niczym słońce w pochmurny
dzień
Daje nam szczęście i nadzieje
I powtarza ma dusza w ciszy
Muszę być dzielny :
Jak Jezusa rany zastygłe w ciemnej korze
Muszę być dzielny…
Jak zakrwawione biczem plecy
Muszę być dzielny…
Jak łzy Zbawiciela czyste jak powietrze
pustynne
Muszę być dzielny…
Jakl każdy ukryty krzyk bitego
Muszę być dzielny…
Jak siła rąk niosących krzyż
Muszę być dzielny…
Jak płacząca Maryja za synem umęczanym
Muszę być dzielny…
Jak głos syna Bożego taki szczery i
kochany
Muszę być dzielny…
Lecz czy starczy sił?
Czy skończy mi się wiara?
Odejde w zapomnienie?
Muszę być dzielny…
Komentarze (10)
Wyjatkowo zgodzę sie dziś z nightkeeper,
podpisuje się też pod komentarzem soczewicy i staż.
Od siebie dodam że twoje wiersze zaczynają robić się
monotematyczne, a szkoda , wyczuwałam dobre pióro u
ciebie
do pavulona - w komentarzu łatwiej o błąd bo nie można
go już poprawić. A w wierszu można i trzeba bo to
wizytówka autora i sposób w jaki traktuje czytelnika.
Ja czytając niedopracowane teksty czuję się
zlekceważona przez autora. Co do formy wiersza -
patetyczny, nadęty - może po poprawkach kupi go Rubik?
Proszę go przeczytać nie jak tego chciał autor ale jak
naprawdę wyszło; a wyszło tak właśnie. I jeszcze raz
do znudzenia powtarzam - wiersz to treść i forma (!)
Tutaj forma zdaje się być zupełnie zignorowana. Choćby
nie wiem jaka treść, jaka wiara - taki wiersz nie
przekonuje, mnie przynajmniej (i proszę nie krzyczeć,
że krytykuję - wyrażam własne zdanie - też mam do tego
prawo jak wszyscy, którym się podoba ;)
po pierwsze popraw będe na będę. i odejde na odejdę.
reszta prosta, bezpośrednia, brutalna. trudne
właściwie do ocenienia, bo jako wiersz nie jest to
wybitne, ale niesię ze sobą wiele emocji [więc
oczywiście każdą krytykę przyjmie jako bicie...]
każdy musi bć dzielny...w wierszu ładnie ukazane
cierpienie i odwaga którą trzeba się wykazać...
w trudnych sytuacjach chciałabym pamiętać o tym
wierszu.
Masz pan rację panie staż-każdy autor ma mnóstwo czasu
aby sprawdzić-podobnie się to ma do
komentujących-czyli do pana!! Nie pisze się "kążdy"
ale "każdy"! A wiersz jest pełen wiary i
mądrości-brawa dla autora!
"Muszę być dzielny,jak siła rąk niosących krzyż",cyt
aut.Wielką wiarą i nadzieją wiersz napisany.Afirmacje
w nim pomocne bardzo w osiągnięciu celu są
odzwierciedleniem męki pańskiej.Melancholijny,ciekawy
w formie.
Pytania do autora i do wszystkich komentujących
wiersz: pisze się:"Chodź z każdym dniem
Zjada mnie starość i choroba" czy choć z każdym...?
"Jak płacząca Maryja za synem umęczanym" czy
umęczonym? Nieuważne czytanie, tolerancja wobec
błędów, liczy się tylko przesłanie, a reszta jest
nieistotna? I jeszcze jedno: gdyby autor podał swój
adres korespondencyjny można by te błędy usunąć bez
niepotrzebnego rozgłosu. A tak co innego pozostaje,
jak wytknąć je publicznie, bo nie powinny mieć
miejsca. Nikt nikogo nie goni, do niczego nie zmusza.
Kążdy autor ma mnóstwo czasu by sprawdzić to co
napisał.
To może być jedyny kometarz:"Gdybyście mieli wiarę jak
ziarnko gorczycy, ..." Łk.5-6
Wiersz jak swoista litania.Wiara pomaga przetrwac.