Aborcja.
(yo-she = kosmos)
Główka
Jak okruch
A na niej delikatne rysy oczu
Usteczka malutkie
Kreską narysowane...
Ledwo oczka widzą
Półmrok tylko
Rączki delkiatnie
Wierzgające
Nóżki
Delikatnie kopiące
Nigdy nie powie:
Mama
Musi umrzeć...
Metalowa różdżka
Odbiera życie
Targa na kawałeczki drobne
Choć chce żyć
To umrzeć musi
Bo bedzie przeszkadzać
Wlasnej 'mamusi'...
dla pewnej 'młodej mamy' asi.
autor
kosmos
Dodano: 2005-02-24 16:25:18
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.