Miłość pana Tolero
Pan Tolero
zakochał się
w niekrólowej dworca
imię nieznane - nikt nie pytał
Tylko odwagi brak
by wyznać
zamarzła dopiero za kilka zim...
autor
gołąb
Dodano: 2009-03-17 20:38:13
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
wymownie i poetycko. pięknie. pozdrwaiam ciepło :) +
głęboko i wymownie, jestem na tak :)
tytul mnie przyciagnal,ale dopier za drugim razem
zrozumialam tak napawrde o czym czytam...i wtedy
dotarlo do mnie jaka glebie ma wiersz choc tresc i
slowa nie wyszukane...!Czy to obraz bezdomnej z
dworca...i jej smierc...:/...swietnie
ujete...powaznie,
Czytając tytuły Twoich wierszy, nasuwa mi się myśl, że
lubisz Z.Herberta... pewnie dlatego, że czuję aluzję
pana Tolero do pana Cogito - choć być może mylnie...
;)