Abstrakt o winie w Skawinie
zabawy słowem
Kiedy po winie
noga ci się powinie…
Nie narzekaj, wstań.
Zjedz potrawkę na winie,
a dla smaku wrzuć
do niej, co się nawinie.
Nie myśl, nie grozi,
że po niej się zawiniesz.
Śmierci w nos prychniesz
i hołubce wywiniesz,
śmiejąc się jej w głos
na ryneczku w Skawinie:
„Mam ja win wiele,
mnie po winie weselej!”.
autor
zetbeka
Dodano: 2018-02-09 21:22:53
Ten wiersz przeczytano 1656 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Ja często robię sałatkę na winie:) z tego co się pod
rękę nawinie.
Fajnie:)
Pozdrawiam ciepło :*)
na pewno nie znałeś? (bordoblues) :)
Pełna radości życia fraszka!
Z podobaniem wielkim!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
O kurde, Bronisławo, nie znałem tych powiedzonek
:))) Pozdrawiam i niech synowi się szczęści... znaczy
niech wina mu nigdy nie skwaśnieją :)
Fajna wesoła fraszka o winie.
Od Vidal,a- oczy na wierzch wywala,
Od Cabernet,a lepsza podnieta.
Od ice wine,-a - miłość jest fajna.
/ syn ma winiarnię i dlatego znam te wina./ Pozdrawiam
bardzo serdecznie.
Tak, Macieju, to homonimy.
Norbercie, miłego wieczoru :)
Piwonio, i Ty się zabawiłaś wierszem :) Dziękuję ;)
Możnaż wino porzucić? Powabny to trunek,
Lecz takiego powabu zbyt drogi szacunek.
Niech go piją bogatsi, gustu w nim nie ganię,
Ale gdyśmy ubodzy, pijmy trunki tanie.
Autor: Ignacy Krasicki, Do Pana Lucińskiego
Po winie noga Ci się powinie
pozdrawiam :)
fajna zabawa słowem:)
+++;)))
toż to najprawdziwsze homonimki
Tańcząca, lubię zabawy słowem :)
Amorze, fajnie, śmiej się, zwłaszcza że weekend
nadszedł ;)
Zenku,
po winie nie ma kaca,
jeżeli pełna jest taca ;)
A mi po winie
zawsze kac minie
Pozdrawiam Zdzisławie
To jest mega świetne, aż uśmiechnąłem się, pozdrawiam
serdecznie :)
Fajny, z grą słowną wiersz.
Dobrej nocy Zdzisiu życzę :)
Każdy sernik jest dobry, byle delikatny, puszysty i
wilgotny... również na winie, Eleno :)
Niezgodna, również spokojnej :)
Ewo, gdzieś kiedyś wstawiłem, ale nawet nie pamiętam,
gdzie. Znaczy - już się widzieliśmy, ale nie
wiedzieliśmy. Pozdrawiam weekendowo:)
Mily, wierszyk jest z dobrego wina, po nim głowa nie
boli :)