Aksamit
Twarz w noc zanurzam
cichą i spokojną,
dłonie błądzą w aksamicie.
Noc mym kochankiem upojnym
jedynym wiernym, kochającym
nad życie.
Ciało spragnione, umysł opętany
wizją rozkoszy w jej aksamit wlany.
Czarną opończą otulone
do snu kołysze
pragnienia niespełnione…,
łagodzi żar duszy..
autor
kamali
Dodano: 2005-08-08 15:07:48
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.