Albumy
Na mojej półce leżą albumy
- Osiem, lub więcej.
Przyszła bolesnej chwila zadumy.
Biorę je w ręce.
Półka albumów – to życie całe:
Zwyczajne, skromne.
Chciałbym powrócić w czas, gdym był
mały,
Resztę zapomnieć.
Weźcie albumy, proszę was, biesy,
By ich nie było.
Niech znikną drobne klęski, sukcesy
I tamta miłość.
autor
jastrz
Dodano: 2020-08-25 03:21:11
Ten wiersz przeczytano 1123 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Piękny wiersz, to prawda że z przed lat fotografie
budzą radosne i smutne wspomnienia. Pozdrawiam
Zatrzymane chwile z życia, ujete w album, bywają
rożne, nawet takie których nie chcemy pamiętać,
wspominać, ale i są takie, do których często i chętnie
wracamy myslą
Podoba się wiersz.
Pozdrawiam.:)
Bardzo ładna nostalgia,
z nutą o przemijaniu, niestety pewnych rzeczy nie da
się cofnąć...
Przeczytałam z przyjemnością, lubię Twoją poezję
Michale, często zostawiam sobie ją na deser, bo desery
lubię najbardziej :)
Piękny wiersz.
Kazdy ma w życiu takie chwile do których lubi wracać
myślami.
Pozdrawiam serdecznie :)
Lubię Twoją poezję. Sypaną z rękawa albo strzelaną
niczym pstryczek na dwóch palcach. Co ma Autor do
powiedzenia - to pisze, a czytelnik niech się sam
doczytuje czemu tak...:)
Piękny wiersz... pozdrawiam Michale:)
Pewne rzeczy chciałoby się, aby zniknęły, ale niestety
nie zawsze to jest proste... Pozdrawiam serdecznie +++
Porażki miłosne są dla mężczyzn dewastujące, nawet
jeśli sami się do nich przyczynili...
Wymowny wiersz
…można albumy spalić na stosie, jednak wspomnienia,
zostawią zawsze, na barkach ciężar własnego cienia…
Kolego dwie kwestie:
1. Wiersz super i mnie przypomina o moich albumach,
niezliczonej ilości, ale albumów muzycznych, a nie ma
czasu, okazji, ani niestety warunków by słuchać
muzykę.
2.Odp. na Twój komentarz pod moim wierszem wczoraj-
tam też zamieściłem poniższe słowa.
Jastrz, jest korona wirus, nie mam za bardzo
możliwości gdzie do miasta jechać i obce dziewczyny
zaczepiać. A te, które znam, żadna się nie zgodzi na
spotkanie. A jeżeli by się zgodziła i miałbym iść z
myślą, że jestem skarbonką i po 2, 3 godzinach wrócę
do domu bez oszczędności- jeżeli je wcześniej uda się
nazbierać to ja chyba wolę popracować na spokojnie by
niebawem zmieniło się wszystko. Poza tym po tym jak w
lany poniedziałek tego roku skończyła się ostatnia
moja znajomość to jestem wyleczony. Myślę, marzę by
coś się pojawiło, ale jestem wyleczony.
Fajny, treściwy i zwięzły tekst. Ta pierwsza miłość
jest wspominana bardzo często, często z żalem
niespełnienia. Dobrze, że mnie to ominęło, miałem
widać szczęście. A takie albumy czasami przeglądam.
Pozdrawiam
Czytelny przekaz. Lubimy wracać pamięcią do
najszczęsliwszych chwil.
Pewnie się czepiam, ale mz dziwnie brzmi
"Przyszła bolesnej chwila zadumy."
napisałabym raczej
"Przyszła bolesna chwila zadumy."
ale to nie mój wiersz.
Miłego dnia:)
Ta miłość musiała stać się sporym kamieniem skoro tak
brutalnie przy niej właśnie wiersz przerywasz.
Pozdrawiam z plusem:)))
Zdjęcia zatrzymują w swych kadrach przeszłość.
Oglądając je przywracamy obrazy tych chwil. Udanego
dnia:)
Wiersz znakomity - z trafną oryginalnoscia.
Zdarzyło i mi sie... - siegnąc do starego albumu. -
oczywiscie... - pamietałem ,ze yła piękną dziewczyną -
i tyko tyle. Zdumiało mnie, ze była az tak piękna. -
Co było miłe? - że byla eleganska, na luzie - i ze
mną... - wzajemnie usmiechnięta. - To była młodość:) -
ech...