Ale dziś ładnie
Skoro już Grudzień to przyszła pora,
Aby zapomnieć nam o amorach.
Śniegiem posypie, mróz zetnie ziemię,
Też te marzenie co jeszcze drzemie.
Co jeszcze tli się małym płomieniem,
Drażniąc umysły ciepła wspomnieniem.
Do plaży wody, lasów zielonych,
Gór mgłą pokrytych, równin kwieconych.
Zachodów słońca o późnej porze,
Jak przykro marzyć gdy mróz na dworze.
Jak smutno tęsknić za spacerami,
Kiedy wiatr ciepły głaskał falami.
Za śpiewem ptaków skrytych w listowiu,
Czy za księżycem wschodzącym w nowiu.
Ale jest Grudzień, tak jak co roku,
Trudno dotrzymać tym chwilom kroku.
Trudno pogodzić, jak są te zmiany,
Zwłaszcza gdy w cieple ktoś rozkochany.
Polubić przyjdzie, żądze rozbudzić,
By stan takowy nie zaczął nudzić.
I może kiedyś tak nam wypadnie,
Powiedzieć szczerze...ale dziś ładnie.
Komentarze (7)
super się czyta lekko i płynnie ..zatrzymuje formą i
myślą...pozdrawiam
Bardzo ładny,cieplutki wiersz,podoba mi
się.Pozdrawiam.
Na pewno przyjdzie taki dzień.U mnie dziś zamiast
śniegu lecącego z nieba,miałam słońce,co dzień
rozjaśniało;)pozdrawiam
Ładnie dziś w twym wierszu zabrzmiało , chociaż na
dworze wciąż nie jest biało.
Witam. Ze względu na zbliżające się święta, ja
powiem:ale dziś ładnie. Pozdrawiam.
Trudno pogodzić mi dziś te zmiany, bo jestem w cieple
wręcz rozkochany...
Piękny wiersz u podstawy którego leży doskonały
warsztat literacki.Przyjemnie się czyta takie płynne
wiersze.Pozdrawiam