Ale to chmury
Nie wiem jak on mógł myśleć, że mógłby mnie
mieć.
Sposobów zaspokojenia pragnienia jest
wiele.
Ja nim nie jestem na pewno.
Po prostu kret
chciał zobaczyć słońce…
Ale to chmury mu służą i to na szarym
niebie.
Magdalena Gospodarek
autor
espressivo
Dodano: 2016-01-04 15:58:32
Ten wiersz przeczytano 675 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Bardzo ładny w ironizującym tonie wiersz☺
niech chmury nie przysłaniają
Twoich pięknych wierszy.
Pozdrawiam serdecznie
Moja szwagierka Franciszka Józefa (żona Józefa) pisała
takie cudeńka, ale było to dawno za czasów szkoły
podstawowej. Obecnie jest znaną pisarką w piśmie dla
poetów. Początki też były jak twoje. Przeciętne i aby
można było posłuchać jej twórczości, to najpierw
kupowaliśmy z chłopakami po butelce Zrytego Beretu
(miejscowe wino na kwasie robione z buraków) i dopiero
można było posłuchać poezyji. Twoje pisanie przypomina
właśnie takie początki Francziszki Józefa, dlatego też
nie pokażę tego utworu chłopakom, aby ich jutro głowa
nie bolała (musieliby znów napić się Zrytego Beretu).
Moim świnkom natomiast z wrażenia wyprostowały się
ogonki, a krasula Rozalia przestała muczeć Luckim
głosem (Lucek to nasz sąsiad, którego Rozalia lubiła
naśladować).
to że potrzebujemy dać to nie znaczy że potrzebujemy
obdarzanego
Jeden z nich to pisanie wierszy, co niniejszym czynisz
.Prawda?! Pozdro